A skąd u Ciebie to zainteresowanie Conciergem?
Pracując w banku jako dyrektor marketingu Noble Bank opiekowałem się również usługą Noble Bank Concierge. Nadzorowałem prace nowopowstałego zespołu który tą usługę realizował i w pewnym momencie wraz z zarządem banku uznaliśmy, że świadczenie tego rodzaju usług ma olbrzymi potencjał. Wówczas zarząd banku uznał że jestem najlepszą osobą aby tą spółkę poprowadzić. W jakiś tam sposób to idealnie odpowiada mojemu stylowi życia. Lubię dobre rzeczy, znam się na tym, potrafię czytać i rozumieć potrzeby osób które są naszymi klientami. Uznałem że tworzenie czegoś nowego jest dla mnie bardzo ciekawe. Nie było usług Concierge w ogóle, a ja się specjalizuje w tworzeniu takich rynków i w tworzeniu produktów których wcześniej nie było.
Co na dzień dzisiejszy jest dla ciebie największą satysfakcja zawodową, jeśli chodzi o działkę Concierge?
To, że z grupy młodych ludzi, praktycznie bez żadnego doświadczenia stworzyłem zespół komandosów, bazując wyłącznie na ich osobistych zainteresowaniach i zaangażowaniu i pomyśle jak to ma działać. Skłamię jeżeli powiem że zrobią wszystko, ale nie skłamię jeśli powiem że żadne zlecenie ich nie zaskoczy. Biorąc się za każde zlecenie widzą w nim jakieś wyzwanie aby zrobić coś fajnego. Takie wyzwania satysfakcjonują, ale wypromowanie i stworzenie rynku daje największa satysfakcje. Rok temu słysząc hasło Concierge mało kto wiedział o co chodzi, w tej chwili w mojej grupie docelowej świadomość istnienia usługi świadczenia Concierge, usługi Noble Concierge, brandu jest bardzo duża. Wraca to do mnie, jeśli zaczynam słyszeć w prywatnych rozmowach, czy w zapytaniach z rynku czy chociażby w zainteresowaniu dziennikarzy tematem. To sprawa daje zadowolenie.
To daje satysfakcję dziś. A co mogłoby sprawić Ci satysfakcję zawodową w przyszłości?
Satysfakcjonujące będzie powstanie konkurencji , działającej na takim poziomie, że regularne pokonywanie jej pod względem obsługi klientów, jakości, sprawności będzie czymś wymagającym, czymś co da satysfakcje, poczucie bycia w czymś naprawdę lepszym.
Czyli chcecie wyjść na ring?
Oczywiście. Mało tego, powstanie sensownej konkurencji spowoduje z jednej strony podniesienie świadomości świadczenia takiej usługi na rynku i zwiększy zainteresowanie moją usługą. Z drugiej strony i da też możliwość porównania się. Korzystanie z usług jedynej firmy na rynku jest ok., jest fajne, a korzystanie z najlepszej firmy na rynku jest jeszcze fajniejsze.
Pozostaje mi tylko trzymać kciuki i życzyć Ci takiego spełnienia .
Dziękuję.
