Marta Krajenta

e-szafy, rzecz o modowych społecznościach

e-second-heandy

Ogromną popularności cieszą się w sieci e-sklepy sprzedające ciuchy z drugiej ręki, dla przykładu kilka moich ulubionych: vintage-hunters.com, www.vintageshop.pl, www.aevintagestore.com, www.butikvintage.com, gdzie fanki stylu vintage mogą odnaleźć prawdziwe perełki. Ale tu trzeba mieć prawdziwy instynkt łowczy! Nurt ten wykorzystała też telewizja TVN, w programie „Moje Ciuchy”, zachęcając do stylizacji w oparciu o ubrania z drugiej ręki.

"Jestem taką sama zwolenniczka tego typu sklepów jak każdy inny, czasem zaglądam tam po prostu z ciekawości, a czasem zdarza się, że cos mnie zachwyci i to dlatego, że  coś jest właśnie niepowtarzalne. Co w tym niepowtarzalnego? Począwszy od prozaicznych aspektów takich jak tkanina, która już na przykład nie jest produkowana od 20 lat, nietuzinkowe guziki, czy fason, który nie jest 'trendy' (ale co jest w końcu trendy bardziej niż my w swoim własnym stylu?) po metafizyczny charakter tego ubrania z własną historią w każdym detalu. Kto lubi rzeczy niezwykłe, wie, o czym mowa. Na deser zostawię najlepsze - nikt na przyjęciu nie będzie wyglądał tak, jak ja w odnalezionej i niepowtarzalnej sukience, a nie ma nic gorszego niż zobaczyć swoje stylizacyjne odbicie lustrzane, w dodatku z masowej sprzedaży." – mówi Ewa Krajewska, stylistka TVN, współprowadząca program. "O takich zakupach myślę trochę jak o zabawie, a nawet raczej przygodzie. Nigdy nie wiadomo, co sie wydarzy, co sie znajdzie. Można wyjść z pustymi rękoma, albo z futrem z soboli czy szopa. Wiele osób traktuje takie sklepy jako sposób na modę i życie - jednak dużo oszczędzamy. Stylizację z ubrań z drugiej reki można stworzyć każdą, potrzebna jest tylko fantazja. Są jednak pewne zasady: prostą małą czarną można wzmocnić dodatkiem - świecąca biżuteria, jedwabna apaszka w innym kolorze, dobre szpilki (buty zawsze muszą być dobre i nie polecam ich z second handu). Namawiam na poszukiwanie wszelkich dodatków, zawsze sie przydają, nawet po latach - chusty, paski, ciekawe rękawiczki, kapelusz..." – dodaje Ewa.

Przykład metamorfozy z programu Moje ciuchy

DRUKUJ